Obserwatorzy

poniedziałek, 9 marca 2015

Przetłuszczanie włosów.

Przetłuszczanie się włosów jest niestety dość częstym zjawiskiem. Sama walczę z tym od gimnazjum, a raczej walczyłam :) W dalszej części wpisu wyjaśnię czemu przestałam. W każdym razie z własnego doświadczenia wiem jakie to jest męczące i mimo, że ten temat często jest powielany na blogach włosomaniaczek postanowiłam o tym napisać.Poza tym ostatnio strasznie zirytowała mnie odpowiedź jednej z dziewczyn na problem dziewczyny, której włosy przetłuściły się już 4 godziny od mycia włosów. Wydała ona jednoznaczną opinię, bez prób dojścia do źródła problemy, to również popchnęło mnie do napisania tego postu :)
Powodów, przez które nasze gruczoły produkują nadmiar sebum może być dużo i nie zawsze są one takie oczywiste. Należy jednak pamiętać, że przed podjęciem walki z przetłuszczaniem trzeba znaleźć przede wszystkim jego źródło.

1. Nieodpowiednie dobrane kosmetyki. 
Wydaje mi się, że to częste źródło przetłuszczania się włosów. Zbyt obciążające kosmetyki, nieodpowiedni szampon do włosów. Pamiętam jak po szamponie z Garniera chodziłam z obciążonymi, tłustymi włosami, to był koszmar. Należy pamiętać, że nie każdym włosom służą delikatne szampony i rezygnacja z tych zawierających SLS lub SLES jest błędem jeśli włosy tego potrzebują.

2. Zła technika mycia włosów. 
Co prawda mycie włosów jakąś skomplikowaną rzeczą nie jest ale niektórym dokładne umycie może sprawiać problem. Czasem podczas mycia na szybko można nie dotrzeć do wszystkich miejsc i po prostu zostawić niedomyty kawałek skalpu.


3. Przesuszony skalp.
Przesuszona skóra głowy broni się i w efekcie produkuje jeszcze więcej sebum. Dlatego też w tym wypadku oczyszczanie jej coraz silniejszymi szamponami jest bezsensowne. Zamykamy się wtedy w błędnym kole.

4. Hormony.
Problem z nadmiernym przetłuszczaniem rozpoczyna się zazwyczaj w okresie dojrzewania i jest on spowodowany zaburzeniem równowagi hormonalnej. W wielu przypadkach to mija, wraz z zakończeniem okresu dojrzewania, jednak nie zawsze. I jest to właśnie problem, który dotyczy mnie. Przez wiele lat podejrzewałam, że to właśnie hormony powodują, że muszę myć włosy codziennie. Całkowitej pewności nabrałam kiedy w sierpniu zaczęłam brać tabletki hormonalne i problem lekko przycichł, włosy wytrzymywały dwa dni i wyglądały dobrze. Odstawiłam je pod koniec grudnia i znowu muszę myć włosy codziennie, myję wieczorem, rano już wyglądają niezbyt dobrze. Przestałam z tym walczyć, ponieważ na razie nie mam zamiaru wracać do tabletek. Znowu przyzwyczaiłam się do mycia włosów codziennie i nawet mnie to cieszy bo mogę je częściej olejować:)

5. Ponadto mogą na przetłuszczanie wpływać uwarunkowania genetyczne.


    Sposobów na walkę z przetłuszczaniem jest kilka, ja jednak nie znalazłam żadnego, który by w moim przypadku sprawdzał się super, czas uda mi się tylko przedłużyć ich świeżość o pół dnia. Wymienię jednak rzeczy, które mogą pomóc.
1. Myj tak często jak tego potrzebujesz.
Na początku wpisu wspomniałam o pewnym przypadku. Dziewczyna doradziła "przetrzymanie" włosów przez kilka dni. Takie wpisy zawsze powodują u mnie złość. Nie przeczę, że można odzwyczaić włosy od częstego mycia, ale nie kiedy problem jest głębszy, lub po prostu nie da się go usunąć. Przetrzymywanie tłustych włosów na siłę powoduje, że są one obciążone i bardziej wypadają oraz ulegają uszkodzeniom.

2. Nawilżanie skalpu.
Tak jak pisałam wyżej, przesuszony skalp może walczyć. Należy zapewnić mu wtedy odpowiednie nawilżenie i przede wszystkim nie używać silnych detergentów.


3. Odpowiednie kosmetyki. Np. czarne mydło, szampony dziecięce (nie obciążające)

4. Wcierki: kozieradka, Jantar, woda brzozowa, pokrzywowa. Takę olejowanie może pomóc, należy jednak pamiętać, że nie każdy skalp to lubi i może to skutkować wzmożonym wypadaniem włosów.

5. Suche szampony.
Pozwalają na przedłużenie świeżości włosów na dzień, czasem dwa. U mnie suche szampony się nie sprawdzają, po dwóch godzinach mam włosy w gorszym stanie niż były i na dodatek swędzi mnie głowa.

Co jeśli nic nie działa i jednak trzeba myć włosy codziennie?
Przede wszystkim trzeba dobrać delikatną pielęgnację. Mycie codzienne osłabia włosy (mniej niż przetrzymywanie) dlatego trzeba je odpowiednio chronić (metoda OMO)


Pozdrawiam :)
Grey_eyes

10 komentarzy:

  1. Ja myje włosy codziennie. Nie jestem pewna czy to jest uwarunkowane, ale chyba dojrzewaniem. Na wszeki wypadek postaram się dziś nawiżyć skalp, bo choć nie powinien być przesuszony to na pewno mu nie zaszkodzi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Podobno pomaga też wcierka z cytryny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy o tym nie słyszałam, ale bałabym się, że rozjaśni mi włosy:P

      Usuń
  3. Ja też myje codziennie,próbowałam już wszystkiego,tak już poprostu mam :( Przez te lata zdążyłam się przyzwyczaić.Myje je delikatnym szamponem i metodą OMO.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaintrygowalas mnie tymi tabletkami, ale nie chce sie faszerowac chemia:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie był problem z dobraniem odpowiednich a nie miałam czasu na robienie bada, ale na pewno do nich wrócę. Jednak u mnie problemy z hormonami to nie tylko przetłuszczanie włosów, dlatego zdecydowałam się na ich branie.

      Usuń
  5. Ja myję wlosy codziennie ale nie dlatego że przełyszczają mi się włosy, tylko dlatego że lubię czuć ze są świeże :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Moim włosom nie służą delikatne szampony, zawsze się buntują po ich użyciu. Częściej sięgam po te z SLS. Z przetłuszczaniem nigdy nie miałam problemu, mogę sobie pozwolić na nie mycie ich przez tydzień ale jednak wolę jak czuje ich świeżość :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam, zadam głupie pytanie ale naprawde nie wiem - w jaki sposob robić tzw. "wcierkę", czy przygotowanym naparem zalewamy glowe i wcieramy czy...? Dziękuję z góry:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za wasze komentarze. Każdy z nich jest dla mnie bardzo ważny i pomocny w dalszym prowadzeniu bloga :)