Obserwatorzy

wtorek, 5 maja 2015

Gęstość czy grubość?

Cześć :)
Na początku chciałam podziękować za wszystkie miłe komentarze pod poprzednim postem :)
Właśnie one natknęły mnie do napisania dzisiaj. Często chwalicie moje włosy za gęstość, chciałam wam za to podziękować ale niestety w tym zakresie akurat nie ma co ich chwalić. Wiele razy pisałam o tym, że moje włosy są co prawda bardzo grube ale też i bardzo rzadkie. 

Mimo wielu nowych babyhair, na mojej głowie nadal są prześwity, których wiem, że nie pozbędę się już w żaden sposób. Dlaczego? Zapraszam do czytania :)
Długo nie mogłam się pogodzić z tym, że moje włosy są rzadkie. Ciągle wkurzałam się na chłopaka, który żartował z tego, że jestem prawie łysa. Bo przecież na zdjęciach jest ich tak dużo. No ale robiąc kolejne zdjęcia przedziałka nie mogłam dłużej udawać, że to pewnie wina światła. W końcu pogodziłam się z tym, że genetyki nie zmienię :)

Gęstość i grubość włosów są często ze sobą mylone. Jednak zarówno jedno jak i drugie w dużym stopniu zależy od genetyki. 
Co prawda w całości zależy od genetyki ale my "pomagamy" naturze poprzez niszczenie włosów przez co tracimy na gęstości i grubości.

Krótko mówiąc, gęstość określa ilość włosów na głowie. Teoretycznie można ją zmierzyć mierząc obwód kucyka. Przyjmuje się, że: 

do 5 cm - włosy rzadkie
od 5 do 10 cm - włosy normalne
od 10 cm - włosy gęste
Ponadto wystarczy spojrzeć na przedziałek, jeśli jest on słabo widoczny to znak, że włosy są gęste. 

Obwód kucyka zależy też od takiego czynnika jak grubość włosa. To akurat sprawdzić jeszcze łatwiej, wystarczy wziąć do ręki pojedynczy włos i ocenić mniej więcej jego grubość.
 
Moje włosy są grube, ale na pewno nie są gęste.
Wrzucam jedno zdjęcie jako dowód. Włosy są akurat po wcierce, mogą wyglądać na tłuste, ale dzięki temu lepiej widać grubość przedziałka :) 


A jakie wy macie włosy?:) 

Pozdrawiam
Grey_eyes :)

9 komentarzy:

  1. ja mam niestety cienkie i niezbyt gęste, ale tak jak pisałas - genetyki nie da sie zmienic :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też mam rzadkie włosy, ale już się do tego przyzwyczaiłam :) chociaż trochę się zmieniło po olejach i wcierkach :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja niestety mam cienkie i rzadkie włosy.Niby człowiek już się do tego przyzwyczaił i przyjął do wiadomości że taka jego natura,ale ''dobre słowa''innych potrafią nadal zaboleć :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo podobne do twoich, choc tylko czesc wlosow jest u mnie gruba:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam cienkie i średnio gęste :(

    OdpowiedzUsuń
  6. ja mam w miarę grube włosy i nawet gęste :) nie narzekam chodź marzy mi się kucyk o grubości ponad 10cm :p

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja mam raczej rzadkie, ale chciałabym takie grube o miesiste ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje są cienkie i delikatne, grube włosy to od zawsze moje marzenie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za wasze komentarze. Każdy z nich jest dla mnie bardzo ważny i pomocny w dalszym prowadzeniu bloga :)